16 Aug 2024

Rozkoszna noc

 

Weszłam do pokoju, a jego wzrok od razu mnie pochłonął. Wiedziałam, że wyglądam dobrze. Czułam to. Seksowne body, które miałam na sobie, podkreślało każdą krągłość mojego ciała. Czułam się w nim pewnie i pięknie. Czarna koronka delikatnie opinała moją skórę, a cienkie ramiączka dodawały całości subtelnego wdzięku.

Podszedł do mnie powoli, jakby chciał zatrzymać tę chwilę na zawsze. Jego oczy mówiły więcej niż jakiekolwiek słowa. Czułam, jak ciepło jego ciała otacza mnie, zanim jeszcze mnie dotknął. Przyciągnął mnie do siebie, a nasze ciała zaczęły współgrać w jednym, delikatnym tańcu.

  • Wyglądasz niesamowicie – wyszeptał, patrząc mi prosto w oczy.
  • Myślisz? – zapytałam z uśmiechem, czując, jak moje serce bije szybciej.
  • Wiesz, że tak. – Jego dłonie powoli sunęły po moich plecach, odkrywając każdą część mojego ciała, jakby były stworzone, by mnie dotykać. – Jesteś piękna.

Czułam, jak jego palce delikatnie badają koronkę mojego body, zatrzymując się na chwilę przy każdym zakamarku. Jego dotyk był delikatny, ale zdecydowany, a ja pragnęłam więcej.

  • Nie mogłem się doczekać, żeby cię zobaczyć – powiedział, jego głos był ciepły i pełen pożądania.

Nasze usta spotkały się w namiętnym pocałunku, który wydawał się trwać wieczność. Czułam, jak moje serce bije szybciej, a oddech staje się cięższy. Każdy jego dotyk sprawiał, że moje ciało płonęło z pragnienia.

  • Chcę cię – wyszeptał między pocałunkami.
  • Ja też – odpowiedziałam, przyciągając go jeszcze bliżej. – Tak bardzo.

Jego dłonie przesunęły się na moje biodra, przyciągając mnie jeszcze bliżej. Każdy ruch, każde muśnięcie było jak elektryczny impuls, który sprawiał, że moje ciało drżało. Z każdą chwilą czułam, jak napięcie między nami narasta. Byliśmy jak dwa magnesy, które nie mogły się oprzeć wzajemnemu przyciąganiu.

  • Nie mogę się oprzeć, kiedy jesteś taka blisko – powiedział, jego usta wędrowały po mojej szyi, zostawiając za sobą ślad gorąca.

Czułam, jak jego oddech pieści moją skórę, a ręce badają każdy centymetr mojego ciała. Przesunął się niżej, jego usta znalazły drogę do mojego dekoltu, a ja zamknęłam oczy, oddając się w pełni tej chwili.

  • Jesteś cudowna – powiedział, patrząc na mnie z zachwytem.
  • Ty też – odpowiedziałam, przyciągając go do siebie.

Każdy jego dotyk, każdy pocałunek był jak magiczne zaklęcie, które sprawiało, że traciłam kontrolę nad sobą. Byliśmy jedno, nasze ciała splatały się w jedną całość, a ja czułam, jak moje serce bije w rytmie jego serca.

  • To jest niesamowite – wyszeptał, kiedy nasze ciała wreszcie znalazły się razem.
  • Tak, jest – odpowiedziałam, czując, jakby świat eksplodował w milionie kolorów.

Byliśmy jak gwiazdy, które zderzyły się w niebie, tworząc nowy wszechświat pełen namiętności i rozkoszy. Ta noc była nasza. Była pełna pragnień, które zaspokajaliśmy z każdą minutą. Była pełna miłości, która płonęła jasnym płomieniem. Była pełna nas.